Shitstorm tak naprawdę dopiero się rozpocznie.
Podążając za normalnym kalendarzem pokerowego świata, WSOP będzie dużym wydarzeniem.
6 tygodni do tego cyklu turnieji wydaje się realną datą otrzymania realnych prognoz.
Ważne w całej sprawie jest to że oskarżenia są wystosowane na drodze cywilnej i karnej więc procesów w sprawie defraudacji i oszustwa będzie więcej iż nadto, co dodatkowo wydłuży czas trzymania graczy w niepewności
Realnym problemem wydaje się jednak wpływ Czarnego Piątku na światowy ekosystem.
Najbardzej prawdopodobną sytuacją jest przepływ euro graczy do euro roomów. Sieci takie jak Party Poker, Ipoker i Ongame mogą liczyć na zwiększony ruch. Zwiększony ruch przełożyć się tutaj może jednak na zdecydowanie zwiększoną konkurencję - semi pro i pro chętnie powitają duży rb i dużo słabszych regów i niższy poziom gry. Przegrywający regularsi w dużo mniejszej skali zasilą pulę graczy z euroroomów.
Demonizując:
-FTP i PS znika z mapy a z nimi pieniądze graczy
-blackout dla USA po wprowadzeniu ustawy o hazardzie internetowym w USA na 3 lata
-UE wprowadza twarde zasady dla hazardu i pokera, rynki poszczególnych państw UE zamykają się na obcokrajowców vide Francja, Italia
-Russianstars
-gg no re
Wizja optymistyczna
-6 miesięcy na osądzenie FTP i PS i powrót do biznesu
-małe roomy przejmują rolę wielkiej trójki na czas sprawy sądowej
-euro zachowuje i rozbudowywuje player base
-powrót do normalności?
-wp
Nie wiem co mam sądzić, więc tak naprawdę nie sądze nic, spekuluję i czekam. Jestem jednak jednego pewny. Burza dopiero się zacznie.
Dyskusja na temat Black Friday na żywo z udziałem prosów, publicystów, prawników. Dyskusja streamu na 2p2
Gry Karciane na Wirtualne Pieniądze:
Pokerowo nienajgorzej. Nawet lekki rush. Zdecydowanie mogę polecić Pot-Limit HoldEm 15, Pot-Limit HoldEm 25 na Ongame. Mała ilość graczy, a większość to LP, praktyczny brak regów, którzy naprawdę ogarniają. Ekstra mała ilość rączek, ale dlaczego - o tym później.
Sprzężenie zwrotne w rushu jak widać działa całkiem nieźle:
Murkowanie na 100%, ale skoro płacą - zapewne za miesiąc będę płakał że mam leaki i że chcę poprawić grę
Życie za prawdziwe pieniądze:
Pod koniec stycznia przeprowadziłem się do ojczyzny Patricka Antoniusa, czyli wspaniałej i całkowicie zamrożonej Finlandii. Kraj jest wyjątkowo senny i de facto nudny, a większość Finek nie ma wiele wspólnego z wysokimi i szczupłymi blondykami.
Drogo. Ruscy. Internet woła o pomstę do nieba.
Z drugiej strony spokój, cisza, dostęp do obiektów sportowych na zajebiaszczym poziomie i idealne miejsce do spokojnego grindu. Wszyscy szprechają po angielsku. Co więcej ludzie są tutaj naprawdę pomocni - stojąc na ulicy i próbując rozkmninić mapkę, można oczekiwać że przypadkowy przechodzień podejdzie i wskaże właściwy kierunek, zwłaszcza jeśli wygląda się na nieco zagubionego :D.
Pogoda? Najniższa odczuwalna -40 w nocy i ponad metr śniegu zalegający tuż pod oknem.
-20 to w sumie standard, -10 lub -5 to prawie wiosna. Co do wiosny: najstarsi pasterze reniferów przebąkują o maju...
Rączki? 8k to nic prawda, nawet nie solid sample. Rozleniwiłem się tutaj troszkę i muszę przyznać że luty był miesiącem opierdalania się konkretnego. Ponadto studia i życie towarzyskie zdecydowanie nie ułatwiają solidnego grindu. Heh dlatego w marcu wezmę udział w challengu Filippo, coby zmotywować leniwe dupsko i zacząć robić chociaż te 1k rączek dziennie. 5-6 stołów po 3h~.
W SC2 okazjonalnie pykam w noob diamondzie, nic szczególnego, raczej 2v2 dla czystej przyjemnośći. Streamwhoruję mocno kanały Many,Huka,Miniguna - TOSS FTW. Jak ktoś ma ochotę machnąć kilka gierek to gris.286, albo msg na #tlpoker@quakenet.
W Polszy?
IMO? Chujowo. Powód? Rząd. Wyjaśnienie? Proszę bardzo:
-Sprawa pieniędzy ZUS - OFE. O ile zdolny poksiarz sam sobie na nią zarobi, czy to inwestując część wygranych czy wygrywając Sunday Million (GL DYB), to przeciętny zjadacz chlebe będzie ruchany w dupsko nawet o tym nie wiedząc i to mnie wkurwia jak nic.
-Ustawa hazardowa - Kupa śmiechu i gruby przekręt, jesteśmy nieco za biednym narodem aby przepuszczać hajs w kasynach, więc twierdzenie o ochronie obywateli jest bzdurą i ochroną własnych lub cudzych(lobbowanych) interesów. Tak naprawdę to nie powinno nikogo interesować co robię z własną kasą. Jeśli chcę się obsmarować nutellą a zwitek banknotów włożyć w dupsko i tak biegać po ogródku, to tylko i wyłącznie moja sprawa. Identyko z pokerem - Nie wasz interes.
Aha - poker jest grą losową imo - różnica jedynie leży w niwelowaniu tego efektu. Dla fisha jest to jak najbardziej gra losowa o ujemnym EV. Ale gdy ktoś potrafi usunąć swoją grą losowość wyniku i w dłuższej perspektywie przechylić EV na swoją korzyść, to losowośc objawie się jedynie poprzez Up/Down Swingi. Mając na uwadze iż istnienie pokera ma sens gdy fishy musi być dużo więcej niż solidnych graczy, dlatego więc wniosek federacji pokerowych mimo wszystko nie przejdzie w sejmie, w mojej skromnej opinii.
Gdzie konczy sie jedno a zaczyna drugie?
Czy w abstrakcyjnej sytuacji, przy rozgrywanych 30k raczek miesiecznie zalozmy na nl25 czy nl50, fakt ze ktos leci 5BB/100 przez 2 miechy a nastepnie -10BB przez miesiac to zwykla wariancja czy moze absolutny brak pokerowych umiejetnosci i 5BB/100 to jedynie wynik bezmyslnego grania z tabelek rak startowych i ogrywania ludzi ktorych ogra nawet malpa, podczas gdy bedac -10bb/100 poprostu jestesmy ogrywani. Wiem jedno -strasznie potrafi to zwichrowac nastawienie do gry i pewnosc przy podejmowaniu decyzji.